ROZMOWA Z TOMASZEM MENCINĄ – BURMISTRZEM DZIELNICY BIELANY
Porozmawiajmy o kobietach
ROZMOWA Z TOMASZEM MENCINĄ
BURMISTRZEM DZIELNICY BIELANY
- Panie Burmistrzu za nami 8 marca, Święto Kobiet. A jak wygląda sytuacja kobiet, tak na co dzień w dzielnicy?
– Może zacznę od najbliższego otoczenia kobiet, z którymi mam przyjemność współpracować. Warto podkreślić, że panie stanowią zdecydowaną większość wśród pracowników Urzędu Dzielnicy Bielany – dokładnie 214. To na nich więc głównie opiera się codzienna praca na rzecz naszych mieszkańców. Mając świadomość obowiązków i wyzwań, przed którymi stoi współczesna kobieta tak organizujemy pracę, aby panie miały odpowiednie warunki do osobistego rozwoju, podnoszenia kwalifikacji, do łączenia pracy z wychowaniem dzieci. Mogą liczyć na codzienne wsparcie ze strony współpracowników i przełożonych. A co warte pokreślenia wśród kadry kierowniczej dominuje płeć piękna. I tak na 18 urzędowych naczelników – 13 to kobiety. W ramach 58 bielańskich placówek oświatowych jest aż 51 dyrektorek. Kobiety szefują też m.in dzielnicowemu sportowi czy pomocy społecznej. Podsumowując – powiedzmy to otwarcie, kobiety dominują na kierowniczych stanowiskach na Bielanach. Charakteryzuje je profesjonalizm, rzeczowe podejście, umiejętność reagowania na zmieniającą się sytuację i nowe wyzwania. Naprawdę warto czerpać z ich bogatego doświadczenia.
- A jak wygląda wsparcie dla mieszkanek Bielan?
– Według oficjalnych danych – na podstawie meldunku – na Bielanach mieszka prawie 72 tysiące kobiet. Nie mamy już dzisiaj obowiązku meldunkowego, zatem w rzeczywistości grupa pań zamieszkująca naszą dzielnicę jest zdecydowanie większa. Należy pamiętać, że są one w różnym wieku, na różnym etapie zawodowym czy rodzinnym, a zatem i ich potrzeby, i oczekiwania odnośnie wsparcia dzielnicy są różne.
Reagujemy na zmieniającą się strukturę demograficzną dzielnicy – rodzi się u nas dużo dzieci, więc chcemy im stworzyć warunki do dobrego życia w dzielnicy, a kobietom ułatwić pogodzenie pracy zawodowej z ważną rolą – bycia mamą. Dlatego realizujemy szereg inwestycji, których celem jest wspieranie młodych mam, m.in. na ukończeniu jest budowa żłobka przy ul. Tołstoja 2, w zeszłym roku rozpoczęliśmy budowę 2 przedszkoli przy ul. Bogusławskiego 8a i Kochanowskiego 9a, na dniach startujemy z budową kolejnych 3 przy ul. Conrada 10a, Przy Agorze 12 i M. Dąbrowskiej 5a. Te 3 przedszkola wybudujemy w nowej na naszym rynku technologii modułowej. Zastąpią istniejące w tych lokalizacjach przedszkola wybudowane w latach 70. Zdecydowaliśmy się na tę innowacyjną technologię z myślą o dzieciach, które do nich uczęszczają oraz ich rodzicach, aby zminimalizować uciążliwości związane z budową. Dzięki niej zamiast 2 lat budowa potrwa jedynie ok. 6 miesięcy. W nowych budynkach nie tylko będą lepsze warunki, ale przybędzie również niemal 200 dodatkowych miejsc dla najmłodszych – w sumie będzie ich 600.
Inwestujemy w oświatę i edukację, bo wiemy, że dla kobiet i rodzin wychowanie dzieci jest niezwykle istotne. Remontujemy szkoły i przedszkola, inwestujemy w ich doposażanie w nowoczesne pomoce dydaktyczne i naukowe, budujemy boiska i place zabaw. Robimy to we współpracy z dyrekcjami i radami rodziców. Warto podkreślić, że od 2015 r. do końca tego roku wyremontujemy aż 51 z 58 placówek oświatowych na Bielanach! Co ważne – sukcesywnie poprawiamy nie tylko warunki i komfort nauki, ale także bezpieczeństwo naszych najmłodszych mieszkańców. Teraz przeznaczymy kolejne pieniądze – ponad 1 mln zł na ten cel, m.in. na zakup sprzętu do monitoringu do 10 bielańskich szkół. To ważne dla rodziców, że ich dzieci, które spędzają w szkołach większą cześć dnia, mają zapewnione dobre i bezpieczne warunki.
Dbamy też o rozwój fizyczny dzieci i młodzieży, co jest niezmiernie istotne w dzisiejszych czasach. W latach ubiegłych zakupiliśmy 2 hale pneumatyczne, na boiska Syrenka w Parku Olszyna i Orlik w SP nr 53 przy ul. Rudzkiej, aby dzieciaki mogły trenować w komfortowych warunkach przez cały rok. Hale tak dobrze się sprawdzają, że postanowiliśmy zakupić kolejne 4 do bielańskich szkół podstawowych nr: 77, 80, 263 i 293.
- To ważne inwestycje nie tylko dla kobiet, ale dla całych rodzin. Czy jakieś działania tylko stricte dla kobiet realizujecie?
– Prawda jest taka, że to często kobiety organizują życie całej rodziny – pamiętają o zajęciach dodatkowych dzieci, o wizytach u dentysty, szczepieniach, wyprawkach szkolnych etc. Zatem większość działań dla rodziny jest skierowanych de facto do nich.
Wspieramy przedsiębiorcze kobiety. Organizujemy spotkania, warsztaty czy szkolenia w ramach Bielańskiego Centrum Współpracy i Przedsiębiorczości. W naszych spotkaniach do tej pory wzięło udział wiele pań – przedsiębiorców. Warto podkreślić, że w naszym urzędzie są osoby dedykowane do wspierania osób, które prowadzą lub chcą otworzyć własny biznes i potrzebują praktycznych wskazówek. W kwietniu odbędą się także warsztaty i spotkania, w ramach Bielańskiej Akademii Umiejętności, dla osób planujących otworzyć własny biznes i chcących zaplanować swoją karierę.
Dbamy o zdrowie kobiet i ich rodzin. Powstaje nowoczesna przychodnia przy ul. Klaudyny 36B. Będą w niej świadczone usługi w ramach podstawowej opieki zdrowotnej dla dzieci i dorosłych. Mieszkańcy osiedla Ruda sygnalizowali potrzebę utworzenia w tej przychodni rehabilitacji dla dorosłych. W najbliższym czasie zapadnie decyzja jacy specjaliści będą przyjmować w tej placówce. Czynimy też starania o budowę przychodni na Wawrzyszewie.
Nie zapominamy też o seniorkach – bo to również panie stanowią większość wśród bielańskich seniorów. Tworzymy przestrzeń dla dialogu międzypokoleniowego. Nasze seniorki biorą udział w cyklicznych imprezach oraz zajęciach organizowanych przez instytucje dzielnicowe i miejskie, m.in. w ramach Bielańskiej Akademii Seniora i uniwersytetów trzeciego wieku, w balach, wczasach i warsztatach rozwojowych.
Organizujemy też wiele wydarzeń kulturalnych, wystaw, koncertów i pokazów filmowych czy różnego typu zajęć fitness, m.in. w ramach budżetu partycypacyjnego. I to właśnie głównie panie w nich uczestniczą.
- W zeszłym roku, w ramach Bielańskiej Akademii Umiejętności, odbyło się spotkanie z Marią Sadowską – artystką i reżyserką filmu „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”. Wiem, że dla Pana było to ważne i osobiste spotkanie, ponieważ w filmie pojawia się bohaterka wzorowana na Pana mamie – Teresie Mencinie.
– Rzeczywiście było to dla mnie niezmiernie emocjonalne przeżycie szczególnie, że mama niedawno zmarła. Była redaktorką „Sztuki kochania” i przyjaźniła się z Michaliną Wisłocką, która często bywała w naszym domu. Dlatego niezmiernie się cieszę, że powstał ten film.
Burmistrz Tomasz Mencina i Maria Sadowska
Wychowałem się w tradycyjnej rodzinie, gdzie kobieta odpowiadała za organizację życia rodziny, ale była też bardzo aktywna zawodowo. Mama znakomicie łączyła obowiązki domowe z zawodowymi. Oprócz pracy redaktora w Iskrach pisała też książki dla dzieci. Była bardzo ważną kobietą w moim życiu. To jakim jestem dzisiaj człowiekiem właśnie jej zawdzięczam. To ona mnie ukształtowała.
Rozmawiała: Danuta Wieluńska
