• Adres do korespondencji - Redakcja "Naszej Gazety" 01-125 Warszawa 102 Skrytka pocztowa 13 godziny pracy: 9.00 do 17.00 (pon. - pt.)
  • (22) 877 25 67 (22) 877 25 66

     

    Dziś jest : 1 grudnia 2024 Imieniny : Natalii, Blanki, Eligiusza

  • Menu

    Wola Okrzejska – dom rodzinny Henryka Sienkiewicza

    Pierwszy polski noblista w dziedzinie literatury (1905) Henryk Sienkiewicz (1846-1916) urodził się w dworku dziadków po kądzieli, a ściślej babki Felicjanny Cieciszowskiej, w niewielkiej wsi Wola Okrzejska w powiecie łukowskim, na styku Podlasia, Lubelszczyzny i Mazowsza, obecnie w woj. lubelskim. Od 1965 roku w dawnej dworskiej oficynie, w której przyszedł na świat przyszły pisarz, znajduje się Muzeum Henryka Sienkiewicza.

    Muzeum w dworskiej oficynie

    Stoi ona na skraju dawnego założenia dworskiego z parkiem. A przed wejściem do niego na tablicy z dużą fotografią pisarza i mniejszymi wnętrza oraz otoczenia muzeum, umieszczono również mapę gminy Krzywda, w której położona jest Wola Okrzejska i Okrzeja, też związana z Sienkiewiczem i jego rodziną, a także 16 zaznaczonych na niej miejsc i obiektów wartych poznania.

    Ponadto obszerna informacja o ponad półwiekowej już historii tego muzeum. Powstało ono w ramach przygotowań do obchodów 120. rocznicy urodzin i 50. śmierci pisarza. Można z niej dowiedzieć się, że dawna oficyna dworska, przekształcona w dworek, odbudowana została od fundamentów, z zachowaniem kominów i ścian wewnętrznych.

    Tyle tylko, poza parkiem, pozostało po II wojnie światowej i powojennych dewastacjach, z tutejszego zespołu dworskiego, w którym była też gorzelnia i budynki gospodarcze. Są również informacje o innych miejscach sienkiewiczowskich w okolicy.

    A także o samym muzeum, którego celem jest gromadzenie, przechowywanie i opracowywanie naukowe oraz udostępnianie materiałów związanych z twórczością i życiem pisarza, który w tym miejscu spędził pierwsze 9 lat życia.

    Tradycje rodzinne

    Na ścianach można oglądać zdjęcia jego rodziców: Józefa Sienkiewicza (1813-1896) i Stefanii z Ciecieszowskich Sienkiewiczowej (1820-1873). A także ciotki Aleksandry Dmochowskiej z Ciecieszowskich, dziedziczki majątku Burca, w którym małoletni Henryk spędzał wakacje, i wiele innych.

    Uwagę przyciąga m.in. fragment, w dużym powiększeniu, wspomnień piastunki przyszłego pisarza, Anieli Gołębiewskiej, która została nią mając 15 lat, a malec 2 miesiące.

    Niezliczone, cenne pamiątki

    Wartych dokładniejszego obejrzenia eksponatów lub przeczytania opisów jest mnóstwo, także w kolejnych salach. W następnej za biurkiem, przy maszynie do pisania oraz otwartej podróżnej walizeczki z trunkami i szklanymi kieliszkami, siedzi naturalnej wielkości figura Henryka Sienkiewicza. Mając za plecami, kilim ze skrzyżowanymi szablami, strzelbą oraz myśliwskimi trofeami: głową łosia i porożem antylopy. Na sąsiednich ścianach jest ich więcej, także skóra dzika i wypchane zwierzęta. Ale przede wszystkim stoją lub wiszą szafy i gabloty pełne książek, korespondencji rodzinnej, rękopisów autora i wielu innych pamiątek.

    Są wśród nich m.in. cylinder i czarny kapelusz pisarza, jego podróżne sztućce, szachy, okulary i wiele, wiele innych przedmiotów będących pamiątkami po nim. Jakie mnóstwo pamiątek i eksponatów różnego rodzaju zdołano tu zgromadzić, świadczy m.in. opublikowany w formie dużej księgi i dostępny w muzealnym kiosku ich gruby, oprawiony spis inwentarza liczący setki stron. Z wielu innych wystawionych przedmiotów warto wymienić portrety i popiersia pisarza oraz obrazy i rzeźby bohaterów jego powieści i nowel. „Janko Muzykant” namalowany przez Franciszka Kostrzewskiego w 1904 r., „Latarnik” Jana Molgi, „Bohun” Franciszka Pautscha z 1927 r. i wiele innych.

    Przekłady i adaptacje filmowe

    Cennymi są ilustracje Konstantego Górskiego do „Trylogii” z 1911 r. i szkice Marii Eysmontowej z 1904 r., czy akwarele z 1905 r. Są też fotografie z podróży pisarza po kraju i świecie oraz osób, z którymi je odbywał lub spotykał się. M.in. sławnej polskiej i amerykańskiej aktorki Heleny Modrzejewskiej, czy pierwowzorów jego bohaterów, np. Rudolfa Piotrowskiego, który „stał się” panem Zagłobą. Jedna z dużych gablot wypełniona jest medalami i monetami o tematyce sienkiewiczowskiej. Szafy i półki wypełniają pierwsze i późniejsze wydania książek Sienkiewicza oraz ich przekładów na kilkadziesiąt języków. Nie tylko europejskich, ale również arabski, ormiański, chiński, japoński itp. Szalenie ciekawe są eksponaty filmowe.

    Miłośnicy nie tylko twórczości pisarza, ale i jej adaptacji, a było ich już blisko 30 na dużych i małych ekranach, mogą dostać zawrotu głowy w jednej z sal o ścianach pokrytych plakatami filmowymi oraz rekwizytami z filmów. Jest wśród nich m.in. tron Nerona z „Quo Vadis”, sukienka Nel z „W pustyni i puszczy”, dwa miecze i inne rekwizyty z „Krzyżaków”, naczynia i różne drobiazgi z innych filmów czy seriali telewizyjnych.

     

    Salonik

    Inna z muzealnych sal to „Salonik” w stylu czasów pisarza, w którym głównym, cennym eksponatem jest francuski fortepian marki „Erard” z 1840 roku, należący do matki pisarza, na którym w dzieciństwie grywał zarówno on, jak i jego rodzeństwo. W saloniku tym jest także ekspozycja masek afrykańskich oraz kilka ciekawych obrazów oraz innych eksponatów i bibelotów. A w całym muzeum również mebli i innych sprzętów zarówno pamiątek rodzinnych, jak i z epoki. Warto przypomnieć, o czym zapewne wie niewielu czytelników jego dzieł oraz widzów kinowych i telewizyjnych, że pisarz miał on aż cztery imiona: Henryk Adam Aleksander Pius.

    Urodził się tu, w Woli Okrzejskiej 5 maja 1846 roku, zmarł w Vevey w Szwajcarii 15 maja 1916 roku. Pochowany został najpierw tam, a jego szczątki ostatecznie w katedrze warszawskiej. Był autorem 21 nowel i 12 powieści oraz dwu cykli reportaży (w formie listów z podróży) i jednej sztuki scenicznej. Z których przede wszystkim najsłynniejsze powieści przetłumaczone zostały na większość liczących się języków świata.

    Okrzeja: kościół, cmentarz i kopiec

    Miejsca związane z naszym pierwszym literackim noblistą są jednak w tej części kraju nie tylko w Woli Okrzejskiej, ale także w oddalonej od niej o kilka kilometrów Okrzei. Obecnie wsi liczącej około 1,6 tys. mieszkańców, ale w przeszłości, od co najmniej 1458 do 1663 roku, mieście.

    Tutejszy kościół ufundowany został przez prababkę pisarza, Teresę z Lelewelów Ciecieszowską. Zgodnie zresztą z wolą jej zmarłego męża, Adama Ciecieszowskiego, Pisarza Wielkiego Koronnego.

    Do dnia dzisiejszego, jak czytam na tablicy informacyjnej przed wejściem na teren świątyni, zachowały się ofiarowane przez nią ornaty, srebrny kielich i monstrancje. Kościół ten zbudowano w latach 1790-1793, a konsekrował go, dopiero w 1806 r., arcybiskup mohylewski (wg. informacji kościelnej w innym miejscu kijowski, co poprzedniego nie wyklucza) Kacper Kazimierz (wg. tejże informacji drugie imię: Kolumn) Ciecieszowski. Też z tego rodu.

    Kościelne kalendarium

    Ten kościół nie był jednak pierwszym w tym miejscu. Poprzedni, drewniany, wzniesiono w 1469 roku z fundacji Macieja Grota, właściciela dóbr okrzejskich. Spłonął jednak w 1726 roku, a nabożeństwa odprawiano później kilkadziesiąt lat w tymczasowej kaplicy. Obecny, murowany, barokowy, Wybudowany wg. projektu Józefa Kannowskiego, „przez wiele lat”, według tej informacji na tablicy przy wejściu na teren kościelny, był w rękach innowierców.

    Uściśla ją kalendarium z dziejów świątyni znajdujące się w jej kruchcie. W 1906 roku wikariusz Jan Modrzejewski z gronem 900 parafian przystąpili do kościoła mariawitów. Na łono Kościoła katolickiego wrócili w latach 1923-1929. Kalendarium uwzględnia także inne daty, m.in. kilka remontów, z tak „ważnymi” informacjami, jak wymiana w 2001 roku pokrycia dachowego z dachówki na blachę miedzianą oraz kilka innych. Brak jednak w nim roku 1846, z tak chyba istotną dla kultury polskiej informacją, że to wówczas, w zachowanej nadal chrzcielnicy, ochrzczono Henryka Sienkiewicza. Wzmianka o nim dotyczy dopiero roku 1993, gdy to wydarzenie upamiętniło wmurowanie tablicy. Wcześniej, bo w roku 1843, odbył tu ślub rodziców pisarza. W kościele wartych obejrzenia jest kilka ołtarzy oraz dziel sztuki.

    Ołtarze i katakumby

    W ołtarzu głównym centralne miejsce zajmuje obraz Wniebowstąpienia Pańskiego pochodzący z kościoła dominikanów w Warszawie. W bocznych natomiast „Św. Rodzina” namalowana przez Franciszka Smuglewicza i „Św. Michał”, dzieło Józefa Buchbindera. Na ścianach są epitafia rodziny Ciecieszowskich oraz właścicieli majątku Jagodne. Z herbem Ciecieszowskich jest także nagrobek na zewnątrz kościoła. Pradziadowie autora „Potopu” oraz ich syn Adam Kolumna Ciecieszowski z żoną Felicjanną z Roztworowskich Ciecieszowską i kilka innych osób z ich rodu, pochowani zostali podziemiach kościoła.

    Natomiast w 1974 r. w miejscu malowideł stropowych Jana Kossowskiego (zachowało się tylko, zrekonstruowane, jego sgraffito przedstawiające św. Antoniego na absydzie) Jan Molga namalował sceny inspirowane twórczością Sienkiewicza: „Dokąd idziesz Panie” i „Obrona Jasnej Góry”, a w prezbiterium „Zmartwychwstanie”.

    W informacjach tych można wyczytać, że ostatnio przeprowadzone remonty przywróciły świątyni pierwotną kolorystykę wnętrza. A w latach 2009-2010 wykonano na kościele nowe tynki. Na terenie kościelnym są jeszcze inne obiekty i miejsca warte uwagi.

    Pomniki i Kopiec Sienkiewicza

    W XIX w. obok wikariatu pochowano tu liczne ofiary epidemii i głodu, o czym przypomina pamiątkowy kamień. W pobliżu stoi pomnik Jana Pawła II i drugi, upamiętniający Polaków i Żydów rozstrzelanych w czasie II wojny światowej. Rosną też trzy dęby poświęcone temu papieżowi, prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu i proboszczowi Antoniemu Kresie, zamordowanemu przez Niemców w KL Auschwitz w 1941 r. Na tutejszym cmentarzu jest grób matki Henryka. W 2012 obok zabytkowej, skromnej płyty nagrobnej, stanął wysoki na 5,5, m pomnik z piaskowca przedstawiający matkę i syna, z cytatem pisarza na nim.

    Kilkaset metrów dalej znajduje się Kopiec Sienkiewicza, usypany w latach 1932-1938 przez społeczeństwo. Powstał nie tylko z ziemi miejscowej, ale także przywiezionej z innych regionów Polski oraz z zagranicy, m.in. z Ameryki. Na koszty jego sypania organizowano bale, zabawy taneczne i inne imprezy dochodowe.

    Z okazji poświęcenia kopca tutejsza placówka pocztowa stosowała 2.X.1938 r. okolicznościowy datownik, który zachował się w moich zbiorach. A w 1980 r. na szczycie kopca stanęło popiersie pisarza wykute w kararyjskim marmurze przez Mariana Gardzińskiego.

    Tekst i zdjęcia: Cezary Rudziński

     

    Udostępnij

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.Czytaj więcej Rozumiem